Stowarzyszenie MAGURYCZ

WylogujSię

czy ktoś wybiera się z LUBLINa ????

potowarzyszę w autobusie/ dorzucę na paliwo/ ewentualnie inne opcje (pod)różne.....

Małg.

dołączam. i witam:)

Kinga

szymon NGK Magurycz

Będę jutro w Berehach z Darkiem Czechowiczem i sprzętem od około 14 Smile

Monika

po 13-tej wyjeżdżam z Zakopanego...
Monika

szymon NGK Magurycz

Moniko, a możesz zabrać kogoś z Krakowa? Jeśli tak, to zgłaszajcie się do Moniki!

Monika

Szymon, pewnie ,że mogę jechać przez Kraków Smile

godzina wyjazdu jest do przesunięcia gdyby co.
Tak więc kto chętny ,żeby dziś wyjechać niech się zgłasza- kom. 516 178 533.
Very Happy

Admirał

WylogujSię: jeśliś jeszcze nie wyjechał, i nie masz nic przeciwko Warszawiakom,
to wyruszamy jutro z Warszawy autem, i możemy jechać bardziej przez Lublin niż planowaliśmy, jeśli chciałbyś do nas dołączyć.
Telefon kierowcy masz na privie.

Jeśliby kto chciał jechać z Warszawy albo być zgarniętym po drodze JUTRO, to miejsca jest więcej, a i trasa nie jest jeszcze sztywno ustalona.

Monika

szymon NGK Magurycz

są rzeczy ważne i ważniejsze...

szymon NGK Magurycz

Mili,
wiele dobrego wydarzyło się na cmentarzu w Berehach. Jak przygotuję sprawozdanie to umieszczę je także tu rzecz jasna. Wspomnę tylko, że poza ratowaniem nagrobków Buchwaków zajęliśmy się wszystkimi pozostałymi nagrobkami. Zatem wszystkie nagrobki zostały oczyszczone i umyte, poprawiliśmy też parę błędów sprzed lat. Np to, że nagrobek Iwana Buchwaka stał nie na swojej podstawie, a na podstawie nagrobka, który stoi obok. Teraz wydobyliśmy głęboko ukrytą w ziemi właściwą podstawę i zapanował porządek. Cmentarz wzbogacił się także o krzyż żeliwny, który jest kopią współczesną oryginału, którego kształt ustaliliśmy na podstawie zachowanych dwóch małych fragmentów oryginalnego krzyża. Odnaleźliśmy przypadkiem także kolejny nagrobek, mały kamień z wyrytym nieporadnie i przez to pięknym krzyżem (jest tam więcej takich, bystre oko dostrzeże je). Iwan i Hryć czekają pod folią aż wysezonuje się użyta chemia, minimum miesiąc. Wrócę tam w pierwszy łikend czerwca dokończyć "leczenie". Płyta Janiny została posklejana z 4 części, na które rozpadła się w ciągu ostatnich lat, podobnie naprawiany był nagrobek Ewki Romnie, też popękał, od dybla krzyża żelaznego, którego nie usunęliśmy 21 lat temu, od dawna usuwamy takie resztki, bo rdzewiejąc puchną i są groźne dla kamienia, wtedy nie wiedzieliśmy, że to tak ważne. Pogoda nam sprzyjała, co było wyjątkowo ważne, bo szło pracować sprawnie i umyć się w Prowczy. Wicedyrektor parku przybył do nas i... sympatyczna znajomość powstała.
Dziękuję pracującym, a to: Justynie, Emilce, Gaciakowi, Kinii, Admirałowi, dwóm Małgorzatom, dwóm Marcinom, Romkowi, Darkowi, Mariuszowi, Jarkowi, Janowi i Jasiowi.
Tak rozpoczął się 14 sezon Magurycza (licząc z Nadsaniem 24...).

gaciak

Szczecin po długiej podróży wrócił do siebie...Dzięki za te kilka dni konstruktywnej pracy.

szymon NGK Magurycz

Cieszę się Gaciak, że dotarłyście, co pewnie nie było łatwe (PKP nawala co nie?)

gaciak

Na bunt kolei akurat nie trafiłyśmy, uciążliwością był fakt wracania nocą w strasznie zatłoczonym pociągu, siedząc 5 h na korytarzu (na szczęście drugie 5 h siedząc już w przedziale Smile

Nie zmienia to faktu, że na kolejne obozy się wybierzemy, choć mi chyba górskie powietrze nie służy... zobaczę jaki termin praktyk mi wypadnie i damy znać, czy jeszcze w tym roku się wybierzemy z Emą.

szymon NGK Magurycz

Dzielna Ema i Gaciak: reszta obozów odbędzie się w niższych partiach gór.